Louis… Louis skarbie. Dlaczego mnie nie widzisz? Dlaczego
mnie nie słyszysz? Przecież ja tu jestem. Jestem tutaj od początku. Czuwam nad
Tobą, abyś nie zrobił czegoś, czego byś potem żałował. Chłopaki starają się
Tobie pomóc, ale ty nie pozwalasz. Czemu ty jesteś taki obojętny? Musisz
czerpać radość z życia. Wiem, że Ci ciężko, ale to nie powód aby się poddać!
Pomyśl ile jeszcze szczęśliwych dni przed Tobą beze mnie. Przypomnij sobie o
naszych wspólnie spędzonych. Boże… Ile ja bym dał, żeby móc Cię teraz
przytulić, dotknąć, pocałować. Niestety. Stoję tutaj bezczynnie, z
nadzieją, że w końcu przejrzysz na oczy. Żebyś w końcu zobaczył, że życie idzie
dalej i trzeba się z tym pogodzić. Kiedyś znowu będziemy razem. Co ja mówię? Przecież
my dalej jesteśmy razem. Może nie fizycznie, ale duchowo. Jestem w Twoim sercu.
Oh. Trzymam właśnie nasze zdjęcie w dłoni. Jesteśmy tacy
szczęśliwi. Tęsknię za Twoim uśmiechem. Za twoim entuzjazmem. Za wszystkim, co
jest związane z Tobą. Z jednej strony chcę, żebyś żył, ale z drugiej chcę,
żebyś wreszcie był ze mną. Widział mnie. Czuł mnie. Rozumiesz?! Żebyś żył, ze
świadomością, że jestem tutaj z Tobą. Nie opuściłem Cię. Krzyczę.
Nie słyszysz. Dotykam Cię. Nie czujesz. Boże! Dlaczego mi to zrobiłeś?! Dlaczego
nie pozwalasz mi być z moim Louisem?! Z moją miłością. Wcześniej moje serce
biło. Teraz jest martwe. A to wszystko przez tą jedną piepszoną chwilę!
Nadal mam
nadzieję. Nadal kocham. Nadal czekam na Ciebie. Nadal Twój kochanie.
Harry xx
Boże nie..Miałam dwie zaległe notki i..tak się wkręciłam , że żałuję , że tu nie ma dalej tego wspaniałego pamiętnika ! Boże ja tu płacze ! Rozumiesz ? Płacze ! No napewno ci powiem , że masz talent i jesteś moim wyciskaniem łez . ;)
OdpowiedzUsuńhaha. dziękuje. i nie będę się rozpisywać, bo mecz oglądam!
UsuńŚwietne... Jak zwykle.:)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny.: *
dziękuję xxx
UsuńSweet, Sweet i jeszcze raz Sweet... Kobieto przez ciebie matka się mnie pyta dlaczego płacze...
OdpowiedzUsuńAle gdyby sama to przeczytała to zrozumiałaby dlaczego..
Czekam na nexta.. x
wow. miło. fajnie, że się podoba xxx
UsuńHeh twoje rozdziały zawsze mi się podobają ;P x
Usuńto również miło słyszeć xx
Usuńbtw kolejny jutro xxx
Usuńsuper! Trzymam cie za słowo bo jak jutro nie będzie to młotek leży na dnie szafy
Usuńjuż go mam ^^ xx
UsuńCzytałam już wcześniej tego posta, ale wtedy nie miałam czasu skomentować, bo zabrali mi komputer (nie mam własnego) a później (jak to ja :/) zapomniałam. Ale teraz komentuję!
OdpowiedzUsuńNo więc: notka jak zwykle zajebista. Ale za krótka... dlaczego?! Ja chcę długie!
co do Twojego komentarza na moim blogu to:
1 bardzo mi miło, że Ci się podoba :)
2 ja też sobie nie wyobrażam takiego życia. I smutno mi się robi, jak w niektórych komentarzach czytam, że ktoś może utożsamić się z Iloną...
3 nie wiem, czy jak jutro wrócisz to będzie. Zależy o której wracasz :) ale nowy pojawi się około 15-16.
4 kiedyś mi pisałaś, że chcesz szczęśliwy moment. Nie wiem, kiedy będzie, na pewno do cz. 16 się nie pojawi...
5 w cz. 16 pojawi się SEN ILONY! Yeah cieszymy się! Dobre przestaję pisać o moim blogu i przechodzę znowu do Twojego.
Więc muszę Ci powiedzieć, że jak to czytałam, to nieogarnęłam. Bo Harry umarł. Więc jak mógł mówić, pisać czy co on tam robił do Louisa? Trochę to się nie trzyma kupy. Że to był duch Harry'ego? Ech, mniejsza o to. Kurde, nie lubię jak się mnie czepiają, a sama to robię. Nieważne. Rozdział i tak bardzo mi się podobał. I DZISIAJ MA BYĆ NOWY, BEJBE!
Kończę moją zacną wypowiedź, bo nie chcę Cię zamęczach. Haha! Ale serio, sama wiesz jakie komentarze potrafię pisać... więc najlepiej już nic nie mówię.
kurde, miałam kończyć. Dobra, już kończę. Miałam nic nie mówić! Dobra, już milczę! Znowu... ugh, nie wyrabiam ze sobą. Spadam, bo śmiecę...
Do następnego :)
PS sorry za taki nieogarnięty komentarz, ale ja dzisiaj padam. Jutro mam klasówkę z przyrody (najtrudniejszy przedmiot, szczególnie z moją "świetną" nauczycielką), odp. ustną z polskiego, a pojutrze klasówkę z historii, więc trochę nauki jest. Wiem, że to nic w porównaniu z nauką w gimnazjum czy liceum, ale... kurde, pieprzę o szkole. Jak sama widzisz - jestem nieogarnięta i cholernie zmęczona, tak więc kończę. I kolejny komentarz będzie czytelniejszy...
Mój najbardziej nieogarnięty komentarz w życiu i jeszcze taki długi wyszedł. PRZEPRASZAM! Nie musisz tego czytać...
Usuńhaha przeczytałam cały i już ci odpowiem na wszystko xx
Usuńi tak. w tym rozdziale jest dusza harrego. tak jakby stoi obok niego i się wszystkiemu przygląda z boku. chce pomóc louisowi, ale nie potrafi, bo nie może go dotknąć, ani porozmawiać. po prostu nic. trochę rzeczywiście dziwnie może się czytać, ale tak naprawdę piszę tego bloga dla siebie, żeby opisać moje emocje związane również ze stratą bliskiej osoby. opinia innych nie bardzo ma wpływ na to co tutaj tworzę. po prostu w tym opowiadaniu wyrażam siebie, moje uczucia. no dobra. już kończę ten komentarz i idę coś stworzyć xx
UsuńChciałabym powiedzieć, że współczuję, ale nie za bardzo mogę, bo mam to szczęście, że nie wiem jak to jest... tak więc nic już nie powiem, bo Cię nie znam i nie będę tego komentować... ugh, znowu bez sensu się wypowiadam, najlepiej to zamilczę. Przepraszam! To przez szkołę. W wakacje powinno być lepiej...
Usuńobiecaj mi, że kiedyś się spotkamy. wtedy Ci na pewno opowiem :) xx
Usuńdobrze, więc mam nadzieję, że się spotkamy :) chociaż Ty mieszkasz w Krakowie, a ja w Komorowie pod Warszawą :/ trochę daleko. Ale tak na serio, to chiałabym Cię poznać :)
UsuńPS ja też bardzo cierpiałam przez jedną osobę w zeszłym roku i dwa lata temu :( już jest ok, ale bolało... co prawda jej nie straciłam, więc to nie do końca to samo, ale może trochę podobnie.
kiedyś nam się uda. i ty dopiero jesteś w 6 klasie, więc prawdziwa miłość jeszcze przed tobą xx
Usuńno wiem. teraz to najwyżej mogą być jakieś głupie zauroczenia, trwające co najwyżej miesiąc :)
Usuńkiedyś znajdziesz kogoś. nie martw się xx
Usuńoch, ja się nie martwię! żyć nie umierać, mam 13 lat, całe życie przede mną xd jak to brzmi xd tak w sumie... teraz już sama nie wiem, czy chcę się zakochać, jak patrzę na moją przyjaciółkę. same problemy!
Usuńczasami warto pocierpieć c:
Usuń